Jednak Niemcy nie chcieli wcale Grodziska tak łatwo oddać. W południe Kazimierz Skrzydlewski miał podsłuchać w telefonie rozmowy w nastawni kolejowej w Grodzisku, wedle której Wolsztyn planował wyprawę na Grodzisk, a tak na serio to Wolsztyn opanowany był wówczas przez Niemców). Zaczęło się przygotowywanie do obrony miasta, co nie było zadaniem prostym. Do spontanicznie tworzonych oddziałów powstańczych zgłosiło się 400 osób, dla których dysponowano niewystarczającym uzbrojeniem. W tej sytuacji przywieziono z Poznania 200 karabinów z amunicją z pomocą samochodów z grodziskich browarów. W akcji tej uczestniczył ppor Józef Skrzydlewską (zamordowany później podczas brutalnego śledztwa przez komunistów, zrehabilitowany kilka lat po śmierci...). 30 grudnia w miejsce rady Robotniczo - Żołnierskiej powołano Komendę Miasta. Pod koniec grudnia obsadzono Ruchocice. Atak niemiecki jednak nie nastąpił. Początek 1919 r to rozwój powstańczej administracji. Wielkopolskę podzielono na okręgi, a ten, w który wszedł Grodzisk dostał się pod dowództwo ppor Kazimierze Zenktelera. W tym samym czasie miało miejsce organizowanie powstańczych oddziałów. Oddział powstańczy złożony z żołnierzy z Grodziska wyruszył z Opalenicy w kierunku Nowego Tomyśla 3 stycznia, zdobywając Go bez walki o 3 nad ranem. 5 stycznia Grodziszczanie dołączyli do kompanii opalenickiej, która bezskutecznie próbowała zdobyć Zbąszyń. 4 stycznia 1919 r po potyczce z patrolem niemieckim zajęto Rakoniewice, jednak dwustu- osobowy oddział z Grodziska dowodzony przez ppor Stanisława Siudę (zastąpił chorego J. Skrzydlewskiego) nie przypuścił od razu marszu na Wolsztyn. Jeszcze tego samego dnia musiał się zmagać z kontrofensywą niemiecką wyprowadzoną z Rostarzewa i Stodolska. 5 stycznia po uprzednim opanowaniu Rostarzewa wreszcie opanowano Wolsztyn, w którym doskonale akcję bojową przeprowadzili zarówno powstańcy z Grodziska, jak i z Wielichowa, drugiego silnego ośrodka polskości w naszym powiecie. oraz o , po dosyć dotkliwej porażce Niemców, nastąpiło tam spontaniczne rozbrajanie oddziałów niemieckich.